Zarzut 28 – Niedziela

321 rok – Cesarz Konstantyn nakazuje oficjalnie święcić niedziele zamiast dotychczasowej soboty. Dekret Konstantyna brzmi następująco: „Czcigodny dzień Słońca winien być wolny od rozpraw sądowych i od wszelkich zajęć ludności miejskiej; natomiast mieszkańcy wsi mogą w tym dniu swobodnie uprawiać rolę” (Codex Justinianus, III, 12).

  1. Prawda, tak nakazał cesarz Konstantyn, dostosowując się do tego w którym dniu odpoczywali chrześcijanie. Nie znajduję tu żadnego zarzutu wobec Kościoła (ani Konstantyna, zresztą).
  1. Określenie „Dzień Słońca” jest obojętne wyznaniowo – w Rzymie dni tygodnia nazywano nazwami ciał niebieskich (np. sobota była nazywana „Dniem Saturna”). Nazwy te zresztą przetrwały w wielu językach – np. po angielsku „Niedziela” to „Sunday” a sobota „Saturday”).

Chrześcijanie zresztą często zmieniali określenie dies Solis (dzień Słońca) na dies Domenica (dzień Pański) co zachowało się do dziś we włoskiej (domenica) i francuskiej (dimanche) nazwie niedzieli.

  1. Mam wątpliwości co do fragmentu zdania mówiącego „zamiast dotychczasowej soboty” – w Rzymie początkowo nie istniał w ogóle tydzień 7–dniowy ani dzień wolny od pracy jako taki. Działano w cyklu (tzw.nundinae) 8 dni „zwykłych” i jednego „targowego” (w tym dniu nie działały sądy i zbierało się Zgromadzenie Ludowe) . Początek stosowania tygodnia 7–dniowego to czasy Augusta, przy czym nadal w sobotę odpoczywali Żydzi, ale nie ogół Rzymian.

[Na temat niedzieli]„Nie wydaje się (…), aby w starożytności pogańskiej był to dzień kultu. Nawet w orientalnym kulcie Mitry, boga światłości, który z czasem zidentyfikował się w Rzymie ze Słońcem, Sol, Sol invictus, Sol invictus Mithra, Dominus Mithra, Sol invictus Dominus Mithra, dzień ten nie odznaczał się niczym szczególnym. Nie posiadamy żadnych danych, na podstawie których moglibyśmy powiedzieć, że dzień słońca był w I-II w. po Chr. dniem świątecznym, co więcej nigdy nie był to dzień kultu, nawet w religii Mitry”

  1. Być może w podtekście pytania czai się teza, jakoby to cesarz Konstantyn wprowadził w chrześcijaństwie kult niedzieli (zamiast czczonej przez Żydów soboty). Jeśli tak, jest to teza błędna z kilku powodów:
    1. Już w Starym Testamencie odnajdujemy proroctwo święcienia dnia w którym zmartwychwstał Jezus (niedzieli) jako Dnia Pańskiego:
      „Oto jest brama Pana, przez nią wejdą sprawiedliwi. Dziękować Ci będę, że mnie wysłuchałeś i stałeś się moim zbawieniem. Kamień odrzucony przez budujących stał się kamieniem węgielnym. Stało się to przez Pana: cudem jest w oczach naszych. Oto dzień, który Pan uczynił: radujmy się zeń i weselmy!”(Ps 118,20–24)
    2. W Nowym Testamencie znajdujemy świadectwo święcenia niedzieli. O ile w sobotę apostołowie wybierali się często do synagog (nawiedzanych w ten dzień przez Żydów) aby nawracać osoby wyznania judaistycznego (Dz 13,42;16,13;17,1–2;18,4) o tyle wzmianki dotyczące zebrań chrześcijańskich dotyczą „pierwszego dnia po szabacie” tj.niedzieli, np.:
      „W pierwszym dniu po szabacie, kiedy zebraliśmy się na łamanie chleba, Paweł, który nazajutrz zamierzał odjechać, przemawiał do nich i przedłużył mowę aż do północy.”(Dz 20,7) patrz też 1 Kor 16,2
    3. Praktykę święcenia niedzieli potwierdzają najstarsze pisma wczesnochrześcijańskie. Na przykład w (datowanym na 90 rok) Didache, czyli nauka dwunastu apostołów, czytamy:

„W dniu Pana, w niedzielę, gromadźcie się razem, by łamać chleb i składać dziękczynienie, a wyznawajcie ponadto wasze grzechy, aby ofiara wasza była czysta”(Didache, czyli nauka dwunastu apostołów).

Że była to praktyka przyjęta wśród chrześcijan powszechnie, świadczy tekst bardzo wczesnego pisarza chrześcijańskiego, św.Ignacego z Antiochii:

„Tak więc nawet ludzie żyjący dawniej w starym porządku rzeczy doszli do nowej nadziei i nie zachowują już szabatu, ale obchodzą dzień Pański, w którym to przez Jezusa Chrystusa i przez śmierć Jego także i nasze życie wzeszło jak słońce” (Ignacy Antiocheński (108), Do Kościoła w Magnezji)

Inny wczesny autor, Justyn Męczennik (ur.ok.100), w ten sposób opowiada o chrześcijańskim świętowaniu:

„W dniu zaś, zwanym Dniem Słońca odbywa się zebranie w jednym miejscu wszystkich razem, i z miast i ze wsi. Tedy czyta się Pamiętniki apostolskie albo Pisma prorockie (…) gdy modlitwa się skończy, przynoszą chleb oraz wino i wodę, a przełożony zanosi modlitwę a także dziękczynienie. (…) Ci którym się dobrze powodzi i którzy mają dobrą wolę, dają co chcą, a wszystko, co się zbierze, składa się na ręce przełożonego. On zaś roztacza opiekę nad sierotami, wdowami (…) jednym słowem – spieszy z pomocą każdemu, kto jest w potrzebie. (…)„Zgromadzenie zaś nasze dlatego odbywa się w Dniu Słońca, ponieważ to pierwszy dzień, w którym Bóg przetworzył ciemności oraz materię i uczynił świat, ponieważ Jezus Chrystus, nasz Zbawiciel, tego samego dnia zmartwychwstał. W przeddzień bowiem Dnia Saturna został ukrzyżowany, a nazajutrz po tym dniu, to znaczy w Dzień Słońca, objawił się apostołom i tę im podał naukę, którąśmy niniejszym Waszej przedłożyli uwadze”(Apologia)

Tertulian (ur.155) pisze, iż święcenie niedzieli było zwyczajem apostołów:
„Ale powiesz, jak będziemy mogli się zebrać, w jaki sposób sprawować niedzielną uroczystość? Oczywiście tak, jak Apostołowie, ubezpieczeni wiarą, a nie pieniędzmi (…)”(O ucieczce w czasie prześladowania)
Ten sam autor zwraca uwagę na konieczność powstrzymania się w niedzielę od pracy:
„w dniu zmartwychwstania Pana (…) musimy powstrzymać się od wszystkiego, co przynosi niepokój i od naszych codziennych zajęć, odkładając również nasze interesy”(O modlitwie)
Bardzo ciekawe spojrzenie prezentuje List Barnaby (datowany ok. 130 roku, choć niektórzy twierdzą że nawet z 70 roku), ukazując dzień zmartwychwstania jako ósmy dzień stwarzania świata: „Przeto radośnie obchodzimy dzień ósmy, w którym Jezus zmartwychwstał”.
Orygenes (ur.185) pisał, iż obchodzenie niedzieli jest cotygodniowym obchodzeniem Wielkanocy:
„Zmartwychwstanie Pańskie obchodziliśmy nie tylko raz w roku, ale ciągle, każdego ósmego dnia” (Homilie o Księdze Izajasza)
Nawet Talmud, wrogi chrześcijanom, świadczy o tym iż obchodzą oni niedzielę (podając przy tym iż był to nakaz samego Jezusa!):
„Chrześcijaninem nazywa się ten, kto wyznaje błędną naukę tego Męża, który nakazał im aby sobie uczynili dniem świątecznym pierwszy dzień tygodnia i aby święcili dzień pierwszy po szabacie”
Euzebiusz, wspominając w swojej „Historii Kościoła” o sekcie ebonitów, pisze:
„przestrzegali reguł sabatu i pozostałych rygorów żydowskich, ale jednocześnie podobnie jak my święcili dzień Pański jako pamiątkę zmartwychwstania Zbawiciela”.
Myślę że powyższe (wybrane – jest ich znacznie więcej!) cytaty z pierwszych wieków nie pozostawiają wątpliwości że twierdzenie jakoby Niedzielę zamiast soboty wprowadził dopiero w IV wieku cesarz Konstantyn jest pozbawione wszelkich podstaw historycznych.

    1. Przez wieki panowała w chrześcijaństwie zgoda co do dnia świętego; niedzielę zakwestionowali dopiero powstali w XVII wieku Baptyści Dnia Siódmego.
  1. Sugestia, jakoby niedziela była ustanowiona na cześć pogańskiego bożka Mitry jest skrajnym absurdem – zwłaszcza jeśli się pamięta że Jezus zmartwychwstał właśnie w niedzielę (i tak zresztą interpretowali niedzielę wcześni autorzy chrześcijańscy).
  1. Oprócz wprowadzenia niedzieli, pod wpływem chrześcijaństwa w prawodawstwie Rzymu pojawia się szereg innych rozwiązań; zakazuje się rozwodów, prostytucji, złego traktowania niewoliników, jeńców i więźniów.

O niedzieli patrz też odpowiedź na Zarzut 59
O Konstantynie Wielkim patrz też Zarzut 24 i Zarzut 29.
Więcej o niedzieli i szabacie napisałem w książce „Dlaczego ufam Kościołowi”.

Udostępnij: