Czy Jezus pomylił się w kwestii rozmiaru nasionka gorczycy?

Zdaniem ateistów Jezus pomylił się w kwestii nasionka gorczycy, mówiąc rzekomo, że jest ono najmniejsze spośród wszystkich nasionek na całym globie. Sprawdźmy więc co dokładnie powiedział Pan Jezus.

Istnieje pewien zarzut oparty o tekst z Mt 13,32, w którym czytamy słowa Jezusa, że nasionko gorczycy jest najmniejsze z wszystkich nasion. Ateiści pytają: czy Jezus jako Stwórca wszystkich nasion nie wiedział, że ziarnko gorczycy nie jest najmniejsze?

W sytuacji takiej jak ta trzeba dogłębnie spojrzeć na tekst biblijny, nie unikając przy tym wglądu w oryginalny tekst grecki. Uczynię to w niniejszym opracowaniu. Na początku teksty w języku polskim:

„Inną przypowieść im przedłożył: «Królestwo niebieskie podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posiał na swej roli. Jest ono najmniejsze ze wszystkich nasion, lecz gdy wyrośnie, jest większe od innych jarzyn i staje się drzewem, tak że ptaki przylatują z powietrza i gnieżdżą się na jego gałęziach»” (Mt 13,31-32, Biblia Tysiąclecia, dalej: BT).

Spójrzmy na tekst paralelny u Marka (tekst paralelny u Łukasza nie wnosi nic nowego więc go już dalej pomijam w analizach):

„Mówił jeszcze: «Z czym porównamy królestwo Boże lub w jakiej przypowieści je przedstawimy? Jest ono jak ziarnko gorczycy; gdy się je wsiewa w ziemię, jest najmniejsze ze wszystkich nasion na ziemi. Lecz wsiane wyrasta i staje się większe od jarzyn; wypuszcza wielkie gałęzie, tak że ptaki powietrzne gnieżdżą się w jego cieniu»” (Mk 4,30-32, BT).

Istotne są tutaj dwa fragmenty o ziarnku gorczycy: „Jest ono najmniejsze ze wszystkich nasion” (Mt 13,32) i „jest najmniejsze ze wszystkich nasion na ziemi” (Mk 4,31). Po wyszarpaniu tych dwóch fragmentów z kontekstu rzeczywiście wyglądają one tak jakby Jezus zaliczył nieudaną karierę botanika. Ziarnko gorczycy nie jest bowiem wcale najmniejszym z ziarenek. Takie rośliny jak choćby mak, petunia i begonia mają mniejsze ziarenka. Wszelkie rekordy małych rozmiarów biją nasionka orchidei: ich wielkość ma rozmiary cząstek pudru. Tak więc nasionko gorczycy wcale nie jest najmniejsze. No i kłopot gotowy, ateiści znowu mają się o co przyczepić (i oczywiście czepiają się o to).

Ale w rzeczywistości Jezus nie popełnił tu żadnego błędu. Niektórzy apologeci uciekają się tu do różnych objaśnień i stwierdzają, że Jezus mówił do farmerów i prostego ludu, którzy byli bardziej obeznani z nasionkiem gorczycy niż z orchideami. Ponadto na obronę Jezusa można wspomnieć o tym, że w pierwszym wieku naszej ery Żydzi powszechnie używali przysłowiowego porównania do nasionka gorczycy jako czegoś bardzo małego (por. Alfred Plummer, An Exegetical Commentary on the Gospel According to St. Matthew, Londyn 1915, s. 194; patrz też komentarz w Biblii Lubelskiej do Mk 4,30 i 32). Zaświadczał o tym też Talmud (por. Łk 17,6 i Mt 17,20, gdzie Jezus też stosuje to potoczne porównanie). Gdy używamy języka frazeologicznego to nie musimy być do bólu precyzyjni. W obecnych czasach często na przykład powtarzamy, że wieczorem Słońce zajdzie, a rano wzejdzie, choć wiemy, że nie jest to poprawne pod względem astronomicznym. Używając jednak potocznej frazeologii jesteśmy bardziej zrozumiali niż wtedy gdybyśmy mieli zahaczać o śmieszność i za każdym razem przesadnie dbać o astronomiczną precyzję, zaniedbując przy tym poprawność językową. Biblia również stosuje pewną idiomatyczność gdy mówi o czterech narożnikach Ziemi (Iz 11,12; Ez 7,2) oraz o tym, że Słońce wschodzi (Mt 5,45). Jeszcze inni apologeci zwracają uwagę na to, że ważniejsze od botanicznej precyzji było tu wskazanie na pewien dużo istotniejszy kontrast: z niezwykle małego ziarenka gorczycy wyrosła duża jarzyna. Jest to analogia do Królestwa niebieskiego. Z czegoś tak niepozornie małego wyrosło ogromne dzieło Boże. Inni wskazują, że Jezusowi chodziło tu tylko o agrarne tereny Palestyny. Z kolei jeszcze inni apologeci zwracają uwagę na to, że orchidea posiada mniejsze ziarenka niż gorczyca ale nie urosłaby do rozmiaru czterech metrów, jak dzieje się to w przypadku najbardziej dorodnych krzewów gorczycy w Palestynie, na których siadają nawet małe ptaki. To samo tyczy się takich roślin jak begonia i petunia, które również mają mniejsze nasiona niż gorczyca ale petunia jest tylko małą rośliną kwiatową, tak samo jak orchidea (begonia jest również rośliną kwiatową, sadzoną w nieco większych doniczkach niż orchidea i petunia). Te wspomniane tu rośliny o mniejszych nasionach nie nadawałyby się już do wykorzystania przez Jezusa do przypowieści o wzroście Królestwa niebieskiego gdyż ich rozmiary ostatecznie nie przyjmują zadowalających wielkości.

Co można powiedzieć o tych wszystkich apologetycznych odpowiedziach? Czy są one błędne? Nie są. Jaki jest więc z nimi problem? Są po prostu zbędne. Jak już wspomniałem, niektórzy próbują bronić Jezusa w ten sposób, że zwracają uwagę na to, że Jezus miał na myśli tylko agrarne tereny Palestyny. Ale kontekst tej przypowieści o gorczycy nie wskazuje nawet na to. Kontekst mówi wyłącznie o fragmencie pola zasianego przez jednego rolnika będącego bohaterem tej przypowieści: „ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posiał na swej roli” (Mt 13,31). Jezus nie mówi o niczym innym prócz jednej osoby i jej małego poletka. To akurat tylko na polu bohatera tej przypowieści ziarenko gorczycy jest najmniejsze. Nikt inny nas tu nie interesuje, ani żadne inne pole, ani żaden inny farmer, a co dopiero cała kula ziemska. Tylko to jedno pole i tylko ten jeden farmer. Nic więcej. Jezus przecież nie wspominał tu o niczym więcej. Nie mówił o „całej ziemi”. To takie proste i dlatego wszyscy to przeoczają – nawet wielu apologetów. Najciemniej jest właśnie pod latarnią. Kontekst!

Zajrzyjmy wreszcie do tekstu greckiego i zobaczmy co tam widać. Termin mikroteron, obecny w Mt 13,32, odnosi się do wielkości ziarnka gorczycy. BT tłumaczy ten termin jako „najmniejsze”. Nie jest to jednak jedyne możliwe tłumaczenie. Słownik Thayera definiuje mikros jako „mały”, a więc niekoniecznie jako „najmniejszy”. Tak samo tłumaczy Strong. Jako mniejszy (lesser) tłumaczy ten termin na przykład The New Testament from the Greek Text, [pod red. Ivana Panina], Toronto, 1935. Vine’s Expository Dictionary of New Testament Words również podaje, że mikros może oznaczać small, little, czyli po prostu „mały” i niekoniecznie „najmniejszy”. Greckie meizon, użyte w Mt 13,32, oznacza zaś „większe” przez porównanie.

Co ciekawe, możliwe jest też tłumaczenie mikroteron w znaczeniu grupy najmniejszych nasion, niekoniecznie tylko jednego rodzaju nasionka. Takie tłumaczenie jest możliwe nawet wtedy gdy przyjmiemy różne opcje gramatyczne w ewangelicznych tekstach greckich o gorczycy. Wykazał to już w 1968 roku profesor Nowego Testamentu W. Harold Mare (por. W. Harold Mare, The smallest mustard seed-Matthew 13:32, „Grace Theological Journal”, 9.3 (1968), 3-11). To już kompletnie obala zarzut, że w przypowieści o gorczycy mowa jest rzekomo tylko o jakimś jednym i najmniejszym nasionku na całej Ziemi.

Niektórzy apologeci zwracają uwagę też na to, że mikros w Łk 9,48 oznacza „najmniejszy” nie pod względem rozmiaru fizycznego ale pod względem znaczenia. Tak też może być z ziarnkiem gorczycy. Jezus chciał powiedzieć, że z czegoś tak nieznacznego wyrośnie tak znaczące dzieło Boże, co poniekąd się sprawdziło. Jeśli kogoś przekonuje taka interpretacja – niech ją przyjmie. Nie widzę jakichś przeciwwskazań.

Podrążmy temat dalej i zobaczmy co jeszcze widać w greckich tekstach ewangelicznych o gorczycy. Panton ton spermaton – „z wszystkich nasion” (Mt 13,32). O jaką grupę nasion tu chodzi? Zajrzyjmy do tekstu paralelnego u Marka 4,32 bo tam znajdziemy odpowiedź: panton ton lachanon – „z wszystkich jarzyn/warzyw”. Widzimy tu synonimiczność (u samego tylko Mateusza już jej nie widać). Pisząc o „wszystkich ziarnach” Ewangeliści wcale nie chcą nam powiedzieć o wszystkich ziarnach w ogóle ale ograniczają to stwierdzenie do jarzyn/warzyw. Termin „wszystko” jest zresztą w Biblii relatywny i często oznacza tylko pewną ograniczoną przez kontekst klasę zdarzeń lub przedmiotów (1 Kor 9,22; J 6,37; 12,32). A więc te teksty wcale nie porównują nasionka gorczycy do wszystkich możliwych nasion świata, w tym do ziarenek orchidei. Teksty te nie mają znaczenia absolutnego, jakie przypisują im ateiści w swym literalnym i fundamentalistycznym odczytywaniu Biblii. Warto też dodać na tym miejscu, że Marek mówi o tym, że nasionko gorczycy jest najmniejsze po wsianiu w Ziemię (tes ges – Mk 4,31). Znowu kontekst jest tu ograniczony do tego małego poletka jednego farmera, o czym wspomniałem już wyżej gdy pisałem, że wielkość nasion jest tu przez Jezusa rozpatrywana wyłącznie w obszarze poletka jednej osoby, o której mowa w przypowieści. To dość istotna uwaga. Do tego małego poletka odnosi się właśnie grecki rzeczownik tes ges. Po co Jezus miałby mówić o całej kuli ziemskiej w tej przypowieści? Ta przypowieść w ogóle się do tego nie odnosi.

Na koniec jeszcze kilka ciekawostek. Ewangelia Tomasza również zawiera przypowieść o ziarnku gorczycy (logion 20). Z kolei przypis w BT do Mt 13,32 podaje, że gorczyca Brassica nigra (Sinapis nigra) dochodzi w ciepłym klimacie Palestyny do 4 metrów wysokości. Warto o tym wspomnieć gdyż niektórzy formułują zarzut, że krzak gorczycy jest zbyt mały aby mogły na nim siadać ptaki, jak o tym wspomina Jezus w Mk 4,32 i Mt 13,32. Zauważono jednak szczygły, które siadają na krzewie gorczycy. Niektórzy pisarze hebrajscy opisywali nawet krzew gorczycy jako drzewko na które mogą wspiąć się jak na drzewko figowe.

Niektórzy czepiają się też o to, że Jezus przesadził nazywając gorczycę „drzewem” (dendron) w Mt 13,32. Jednak uzależnianie wielkości rośliny od nazwy „drzewo” wydaje się dość naciągane. Czy drzewko bonsai to drzewko? Jak najbardziej, choć możemy hodować je nawet w doniczce na parapecie okiennym.

Na zakończenie warto dodać, że niektórzy apologeci zwracają uwagę na to, iż „ziarnko gorczycy” mogło w czasach Jezusa oznaczać coś innego niż teraz. Nie wiemy też jak przez tysiące lat zmieniała się wielkość ziarenek. Specjacja postępuje szybko i nasionka orchidei i gorczycy mogły różnić się wielkością. Obecnie posiadamy bardzo różne rozmiary nasion orchidei i niektóre są nawet większe od nasion gorczycy. Wykazano, że w czasie zaledwie 10 lat może powstać nowa odmiana słonecznika (badania doktora Marka Ungerera, opublikowane w 1998 roku), więc przez 2000 lat niektóre odmiany orchidei (te z mniejszymi nasionami) mogły się wykształcić dopiero całkiem niedawno i nie być jeszcze znane w czasach Jezusa. Nie musimy koniecznie uciekać się do takiej argumentacji ale warto odnotować, że ona istnieje. A każdy już sam i we własnym zakresie uzna czy chce taką argumentację zastosować.

Jan Lewandowski, październik 2020.

Udostępnij: